W poprzedni weekend dostaliśmy zaproszenie na krótki rejs po oceanie żaglowcem, który jest zbudowany na wzór łodzi z XVIII wieku – Lady Washington. Łódź mieści ok 30-40 osób, bilety na rejsy można zakupić przez internet na stronie www.historicalseaport.org. Kuba był wtedy w Las Vegas i LA, więc wybrałam się sama ze znajomymi.

lady_washington_kalifornia_blog_usa_ameryka_rejs

Startowaliśmy z portu Moss Landing w Monterey Bay – w połowie drogi między Santa Cruz a Monterey. Wszystko byłoby przecudownie gdyby nie fakt, że w ciągu ostatnich 2 tygodni w naszej części Kalifornii pogoda płatała figle. Zima to tutaj deszczowy okres, choć te dwie ostatnie, które mieliśmy przyjemność przeżyć były wyjątkowo suche. No niestety tego dnia gdy mieliśmy płynąć padało dosyć mocno. Ale ponieważ rejs miał trwać tylko 2 godziny, to zdecydowaliśmy się wejść na pokład. Był to dla mnie pierwszy rejs takim dużym żaglowcem i nie do końca wiedziałam, czy będzie to super przyjemna sprawa czy może jednak walka z emocjami…

Łódź jest rzeczywiście dosyć spora, cała jej konstrukcja i wygląd są imponujące. Jednak zaraz po wypłynięciu na ocean zaczęło nieźle bujać i wtedy zamiast podziwiać te całe sploty lin, zaczęłam się ich kurczowo trzymać. Mój żołądek po ok 30 minutach też zrezygnował ze współpracy. Podobno w takich sytuacjach najlepiej patrzeć na brzeg lub horyzont, ale jak tu patrzeć, jak brzegu dawno nie widać a horyzont rozmyty jest przez deszcz.. Starałam się walczyć z tym moim samopoczuciem i przeszłam na tył statku. Tam na szczęście znalazłam się blisko kapitana, który dzielnie odpowiadał na moje upierdliwe pytania: „A czy ta łódź zawsze tak buja?”, „A to na pewno się nie przewróci?”, „A czy już zawracamy czy jeszcze się oddalamy?”… :)

Gdy już upewniłam się co do bezpieczeństwa, mogliśmy pogadać o innych – chciałoby się powiedzieć – przyziemnych rzeczach, choć wciąż na tematy wodno-rejsowe. Co ciekawe, cała rozmowa odbywała się tak, że kapitan stał za sterem i patrzył się przed siebie, a ja stałam obok trzymając się „czegokolwiek” i patrzyłam daleko za burtę :D Część jego opowieści udało mi się nagrać. W ogóle cud, że mam jakieś video i zdjęcia, bo nie mogłam zbytnio skupiać wzroku, pomijając już fakt, że byliśmy przemoczeni do kości. Żołądek wrócił na swoje miejsce po ok 1.5h, czyli jak już byliśmy w połowie drogi powrotnej. A najbardziej to zaczęło mi się podobać gdy już niewiele zostało do końca!

Generalnie była to super przygoda. Podczas rejsu załoga opowiadała różne historie, były szanty, można było uczestniczyć w całym procesie obsługi żaglowca. Wszyscy wyglądali na bardzo oddanych temu, co robią, wręcz zachwyconych całym wydarzeniem. Podziwiałam ich pasję, i to tak… naprawdę ;)

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-1

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-2

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-3

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-4

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-5

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-6

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-7

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-8

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-9

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-10

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-11

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-12

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-13

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-14

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-16

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-17

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-18

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-19

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-23

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-24

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-25

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-26

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-27

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-28

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-29

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-30

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-31

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-32

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-33

Po pełnym wrażeń rejsie wybraliśmy się do pobliskiej restauracji z owocami morza – Phil’s Fish Market & Eatery. Ależ tam panował klimat! Menu kipiało od wszelkich kombinacji, wszędzie pachniało swojskim zapachem świeżych ryb i krabów, wszystkie stoliki były zapełnione a tuż obok rozpoczynała się wielka plaża i przepiękny widok na brzeg oceanu. Nie ma to jak po sycącym obiedzie w gronie 8 osób wybrać się na spacer po plaży przy zachodzie słońca.

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-34

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-35

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-36

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-37

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-38

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-39

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-40

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-41

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-42

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-43

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-44

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-45

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-46

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-47

ameryka_usa_blog_lady_washington_rejs_statkiem_monterey_kalifornia-100

Podobne Posty

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.