Czarująca kraina zwana Red Rock Canyon to niebywałe miejsce położone 17 mil od centrum Las Vegas. Że też nic o niej wcześniej nie wiedzieliśmy!

No więc przy wycieczce do LV niezwykle warto poświęcić choćby pół dnia na odwiedziny kanionu. Latem na pewno jest strasznie gorąco, więc trzeba wyposażyć się w nakrycia głowy i zapasy wody, bo o cień trudno. Wstęp jest płatny, kosztuje kilka $$ od samochodu, ale nie bez powodu to miejsce odwiedza ponad milion ludzi każdego roku. Można je po objechać samochodem (ok 1-2h z przystankami w wyznaczonych punktach), lub można też wybrać się na spacery wyznaczonymi szlakami. My ostatnio z racji na napięty grafik nie skorzystaliśmy z pieszych szlaków, ale nawet z ulicy widoki bywały niesamowite. Z pewnego punktu widać panoramę Las Vegas, ale niestety nie był to jakiś specjalnie spektakularny widok na miasto. Strasznie daleko i bardzo płasko. W każdym razie – do wybrać się do Red Rock Canyon będąc w Las Vegas to obowiązek.

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-1

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-2

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-3

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-4

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-5

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-6

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-7

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-8

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-9

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-10

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-11

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-12

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-13

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-14

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-15

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-16

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-17

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-19

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-20

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-21

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-24

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-29

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-30

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-31

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-32

Zdjęcie z cyklu: Gdzie jest Wally?
ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-33

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-34

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-35

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-36

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-37

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-38

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-39

Co by na pewno nie przegapić.
ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-40

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-42

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-43

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-44

ameryka_usa_blog_red_rock_canyon_las_vegas-45

Jedna odpowiedź

  1. Kamila

    A mnie to na tych zdjęciach najbardziej sie ten mustang podobal;) i do tego cabrio! Już sobie siebie wyobrażam w Łodzi na ul. zielonej, jak jadę takim cabrio, a ktoś mi peta do auta wrzuca :/ zaleta Ameryki jest chyba to, ze można wiele i wiele jest akceptowalne, więcej niż w Polsce i czasem nawet więcej niż w starej, kochanej Europie ( oprócz chyba topless u lasek i obcisłych kąpielówek u facetów- właśnie, jak to jest z tymi szortami? bo, ze topless jest be – wiem, ale obcisłe kąpielówki u faceta w Kalifornii widziałam jedne: z napisem RUSSiA i żadnych innych;)…sorry, ze tak obok tematu:) pozdrawiam serdecznie!

    Odpowiedz

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.