Jest takie miejsce w San Francisco, w którym od razu się zakochałam trafiając na nie przypadkowo w internecie. A ponieważ wczoraj Kuba potrzebował zrobić parę prostych ujęć do nowego video, to nie trudno było zgadnąć, jaki wybraliśmy cel. Pogoda była cudna, powietrze przejrzyste. Zrobiło się nawet ciepło w przeciwieństwie do niemalże zerowych temperatur, jakie tu ostatnio panują nocą i nad ranem.
Co ciekawe, to miejsce jest wciąż mało popularne. W niedzielę po południu nie było tam nikogo oprócz okolicznych mieszkańców i samochodów przejeżdżających co parę minut. Spędziliśmy tam dobre 2h by maksymalnie skorzystać ze świetnych warunków!
Oczywiście nie obyło się bez gazyliona zdjęć. Poniżej garść fotek z okolicy i zlepek amatorskich klipów ;))
Aha! To magiczne miejsce to skrzyżowanie Texas St. i 19th St ;)
I trochę kulis :)
Podobał Ci się ten post? Jeśli tak, to zapisz się do newslettera, aby dowiadywać się więcej o życiu w Kalifornii ☀️ i USA oraz dostawać informacje o konkursach i nowych wpisach. Możesz być pewny/a, że Twój adres e-mail jest bezpieczny, a wiadomości będą zawierały starannie dobraną treść.