Podobno teraz nie opłaca się robić zakupów w galeriach handlowych, bo za kilka tygodni Ameryka oszaleje na punkcie Black Friday, czyli dniu po Święcie Dziękczynienia, kiedy to sklepy są otwierane już o północy i oferują ogromne obniżki na swój asortyment (pisałam o tym w zeszłym roku tutaj i tutaj). Rzeczywiście, obniżki były spore, ale tylko na część towaru (w przypadku ubrań głównie na kolekcje letnie i tylko wybrane rzeczy jesienno-zimowE), a tak naprawdę wiele sklepów przedłuża swoją specjalną ofertę o weekend i kilka kolejnych dni.

Ja nie czekając na Black Friday wczoraj wybrałam się na małe polowanie. Akurat okazuje się, że Halloween to doskonały czas na zakupy, bo wieczorem sklepy świecą pustkami. W moim planie były jeansy, sweterki, podkoszulki, może jakaś jesienna sukienka i mooooże buty. Moim ulubionym centrum handlowym jest Hillsdale w San Mateo. Jest najbardziej nowoczesne, podobne do warszawskich galerii, no i w jednym miejscu znajduje się kilka moich ulubionych sieciówek tj. Macy’s, Mac, Hollister (dawniej Abercrombie&Fitch), Forever 21, H&M, Victoria’s Secret.

Jednak szybko okazało się, że wczorajsze łowy musiałam skrócić do minimum, bo moją drugą połowę dopadła nagle nieznanego pochodzenia alergia na dużą ilość luster, wieszaków i innych tego typu zagrożeń. Tak więc mój wybryk podzieliłam na pół i tym razem skupiłam się na złapaniu tego, co samo chętnie wpadało w ręce i jeszcze najlepiej samodzielnie szło do kasy.

Skończyło się na 3 podkoszulkach i botkach w Forever 21, oraz kupiłam przemiły w dotyku sweter w H&M, który kosztował $24,50. Najbardziej cieszę się z botków, kupiłam je za… $19,90! Już od kilku tygodni miałam je na oku tylko nie do końca byłam przekonana do wąskich czubków. Do tego koszulki na ramiączkach kosztowały $1,90 każda. Razem w Forever 21 za buty i 4 koszulki zapłaciłam $25.00. To się nazywają zakupy!

ameryka_usa_blog_zakupy_forever_21-1

2 komentarze

  1. ...

    Małe sprostowanie, bo widzę ten błąd tutaj już nie pierwszy raz. Hollister to jedna ze marek należących do A&F a nie dawne A&F – które mimo pewnych kłopotów ciągle ma się dobrze i posiada sporo sklepów stacjonarnych jak i internetowy.

    Odpowiedz
    • JaiOn.pl

      Ok, te sklepy co znam wszystkie z A&F zostały zamienione na Hollister więc wyglądało to na ewidentny rebranding.

      Odpowiedz

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.