Jedzenie i Ameryka to tematy tak szerokie jak 8-pasmowa autostrada w Los Angeles. Nie mniej szerokie niż niejeden Amerykanin, który nic dziwnego, że wygląda tak jak wygląda serwując sobie na śniadanie smażoną kiełbasę, szynkę lub steka, smażone tarte ziemniaki (hashbrowns) lub frytki, polane sosem z masła i żółtek (Hollandaise sauce), a wszystko to w towarzystwie smażonych jajek, fasoli i białego pieczywa tostowego (również polanego tłuszczem) ;) Jest to jedna z typowych kombinacji serwowana w śniadaniowych restauracjach, ew. w konkurencji z piętrowymi kanapkami, które są ogromne i również tłuste. I niestety, nie ma w tym przesady…
Oczywiście nie każdy musi jeść w ten sposób. W kategorii śniadań „na mieście” można znaleźć miejsca z bardziej kulturalnymi kanapkami lub sałatkami, jednakże powyższy przykład mieści się w ścisłej reprezentacji typowego porannego menu. To samo tyczy się miejsc, gdzie można zjeść lunch, tutaj rozumiany jako obiad.
Dziś właśnie chciałam pokazać inną, lepszą stronę fastfoodu :) Typowe amerykańskie menu dnia jeszcze będzie tematem na naszym blogu, tym razem chcę wspomnieć o miejscu / marce, które nie wpasowuje się w kanon tłustego i niezdrowego jedzenia, i które razem pokochaliśmy. Zdarza się, że odwiedzamy je 2 razy w tygodniu. Zresztą – jak mieszkaliśmy w Warszawie, to kilkukrotnie przyrządzaliśmy sobie danie dokładnie takie jak zawsze jedliśmy w Chipotle. Jeszcze do tej pory nam się nie znudziło!
No więc Chipotle to tzw. „meksykański grill”, tj. dania z grillowanym mięsem: stek, wieprzowina, wołowina lub kurczak z kilkoma typowo meksykańskimi dodatkami podanymi na parę sposobów. Wszystko jest dobierane na bieżąco, wzdłuż lady, zawsze uprzejmie i bardzo sprawnie. Dlatego Chipotle to taki meksykański fastfood, ale na pewno jeden z najzdrowszych, jakie można znaleźć w USA.
Oto główne składniki:
– mięso (stek, wieprzowina, wołowina lub kurczak)
– lekko zgrillowana zielona papryka i cebula z dodatkiem oregano i oleju sojowego
– fasola pinto lub czarna
– ryż biały lub brązowy
– potarkowany żółty ser
– śmietana
– kukurydza
– guacamole (mieszanka avocado, kolendry, jalapeno, cebuli, soku cytrynowego i soli)
– kolendra
– cienko pokrojona sałata rzymska
– sosy: salsa przyrządzona łagodnie, średnio lub na ostro
Wybrane składniki możemy otrzymać w jednej z kilku kombinacji:
– zawinięte w dużą tortillę, czyli burrito
– na głębokim talerzu / misce
– w tacos – do wyboru miękkie lub chrupiące
– w formie sałatki – bez ryżu i z dużą ilością sałaty
Dodatkowo można dokupić tortillowe chipsy ;)
Takie danie można łatwo przyrządzić samemu, tylko wymaga trochę czasu i pracy. W Chipotle podstawowa cena za jedną porcję to $6,25 – $6,50. Nie jest to dużo w porównaniu do McDonalda czy innych fastfoodów tym bardziej, że jeśli nie jesteśmy specjalnie głodni to jedno danie spokojnie wystarczy dla nas obojga. Przede wszystkim wiemy co jemy, wszystko jest podane na naszych oczach. Jest dużo i szybko :) A mięso jest ciepłe.
Tą sieć meksykańskiego jedzenia odkryliśmy niecały rok temu, w Kalifornii. Byłam przekonana, że jest typowa tylko dla tej części Ameryki ale właśnie patrzę na mapie, że jest w całych Stanach Zjednoczonych. Wow. Ciekawe, że nigdy wcześniej na nią nie trafiliśmy. Teraz, gdy ktoś nas zapyta, gdzie się udać, by zjeść szybko, niedrogo i smacznie w kategorii fastfoodów to Chipotle będzie pierwszym hasłem, które od nas usłyszy. Tym bardziej, że podobno mięso, które serwuje jest bardzo dobrej jakości.
Szkoda, że nie ma Chipotle w Polsce. Na pewno miałoby duże powodzenie.
Tworzymy polskie Chipotle jak na razie w Warszawie mamy 2 restauracji, w niedługim czasie będą 4. Zapraszamy.
O tak, super! W końcu ta chwila powinna nastąpić. Jak będziemy to odwiedzimy na pewno :)