Często pytacie (ekhm, przepraszam, jak to Kuba mówi w podkaście – „Piszecie w listach…”) o aplikacje do rezerwowania hoteli, aut lub o innego rodzaju serwisy w USA. Spisałam więc listę tych, z których korzystamy regularnie i które będąc tutaj w USA ułatwiają życie.

Hotel Tonight – świetna apka do rezerwowania hoteli po okazyjnych cenach! Początkowo oferowała deale 'last minute’, tj. na tą samą noc, teraz można rezerwować z wyprzedzeniem. Oferuje hotele o wyższych standardach, których ceny nieraz równają się cenom moteli. Wielokrotnie korzystaliśmy z niej w Los Angeles, San Francisco, Mammoth Lakes, a ostatnio miałam super deal w San Diego. Idealnie sprawdza się też w Las Vegas. Jeśli korzystasz z niej po raz pierwszy, z kodem: SGRAJEK otrzymasz $25 zniżki (tak, SGRAJEK, bez 'o’).

Airbnb – oczywista oczywistość do rezerwacji prywatnych pokoi i mieszkań. Korzystając z mojego linku otrzymasz $40 zniżki na pierwszą rezerwację.

Spot Hero – rewelacyjna apka do rezerwacji miejsc parkingowych! Nie wyobrażam sobie bez niej funkcjonowania w San Francisco. Korzystając z mojego linku otrzymasz $7 zniżki na pierwszą rezerwację.

Open Table – wygodna aplikacja do rezerwacji stolików w restauracjach. Coraz więcej restauracji jest już w bazie.

Vivino – fajna apka do sprawdzenia opinii na temat win po zrobieniu zdjęcia etykiecie. Na pewno zadziała też w Polsce. Nieraz pomaga podjąć ciężkie decyzje przy półkach ;))

Uber Eats – zamawiamy jedzenie na przykład na nasze plany filmowe. Z kodem eats-sylwia52ue otrzymasz $5 zniżki na pierwsze zamówienie.

Uber – Ubera nie trzeba nikomu przedstawiać. W USA ma się dobrze i działa świetnie. Jeśli jednak jeszcze nie korzystałeś/łaś z Ubera, wpisując kod sylwiag52ue otrzymasz zniżkę

Craigslist – biblia amerykańskich ogłoszeń. Serwis rodem i stylem z lat 90tych. Znajdziesz tam ogłoszenia o wszystko: od mieszkań do wynajęcia, przez poszukiwania 'pana złotej rączki’, po zaginionego kota. Niech nie zrazi Cię kompletnie staroświeci interfejs. Nie dałeś/aś ogłoszenia na Craigliście = nie dałeś/łaś go w ogóle. O serwisie wspominałam w kilku postach na blogu, m.in. tutaj.

Carrentals.com – wyszukiwarka aut z tradycyjnych wypożyczalni. Wyszukuje najlepsze ceny. Polecam przeglądać także wypożyczalnie poza lotniskiem gdzie ceny bywają dużo niższe, a kolejki krótsze. Również wspominamy o tym serwisie w 5 odcinku podcastu.

Waze – apka do nawigacji, która spełnia kilka funkcji: 1) Kieruje najszybszą trasą, nawet przez osiedla. Świetnie sprawdza się w zatłoczonych miastach, jak Los Angeles, Nowy Jork czy San Francisco! 2) Pozwala na komunikację pomiędzy samochodami, tj. można rozpocząć czat w danym miejscu i na przykład zapytać o to, skąd taki korek 3) Użytkownicy zgłaszają niespodziewane czynniki na drodze takie jak policja (wink wink), pojazd na poboczu, wypadek 4) Ma wiele innych udogodnień jak nawigacja do parkingu w pobliżu punktu docelowego, informacje o cenach paliw na stacjach benzynowych, itd.

Niektórzy używają Waze’a na co dzień właśnie do powiadomień o policji. Chyba jej polskim odpowiednikiem jest aplikacja Janosik – czy wciąż?

Ciekawostka: Waze to oryginalnie aplikacja stworzona przez startup z Tel Aviv, która w 2012 roku viralowo rozeszła się po Stanach. Ponieważ w Waze warunki na drogach były od początku zgłaszane przez kierowców, apka została uznana za bardzo wiarygodną i odnoszono się do niej w prognozach pogody i wiadomościach w radiu. W 2013 roku Google kupiło Waze za bagatela 996 milionów dolarów. Waze miał wtedy 100 pracowników i średnio na każdego z nich przypadało $1.2M zysku. Waze jest największym sukcesem na izraelskiej scenie startupów technologicznych.

Airmap – coś, o co wielu z Was pyta! To jest apka, w której Kuba sprawdza aktualne warunki pozwalające na latanie dronem w danym miejscu. Oprócz ogólnych regulacji, pozwolenia zmieniają się ze względu na specjalne wydarzenia w danej okolicy, warunki lotów i inne czynniki. Jeśli chcecie wiedzieć, czy i gdzie możecie latać w danej chwili, to korzystajcie z Airmap.

Amazon – Amazon świetnie działa w USA. Korzystamy z niego niemalże codziennie do wszystkich zakupów oprócz spożywczych. Przy rocznym członkostwie za $100, przesyłki produktów oznaczonych Prime są bezpłatne i realizowane w 2-3 dni. Bez członkostwa również warto polegać na Amazonie – ogromny wybór produktów i zaoszczędzenie czasu szukania ich w sklepach.

Amazon Alexa – usługa Amazona, dzięki której korzystając z urządzeń jak Amazon Echo Dot (w linku), Echo Spot lub Fire TV i ich integracji np. z żarówkami albo sprzętem RTV, głosowo włączamy i wyłączamy światło w pokojach, włączamy muzykę, sprawdzamy pogodę lub regulujemy temperaturę ogrzewania w domu (korzystając również z Nest). Zastosowań jest nieskończona ilość. Alexa korzysta z Google by odpowiedzieć na każde Twoje pytanie. Zdecydowanie polecam!

Nextdoor – Facebook dla sąsiadów. Świetny serwis do osiedlowej komunikacji. W USA już ponad 90% sąsiedzw jest aktywnych na Nextdoor. Ciekawostka – na FB jest grupa ’Best of Nextdoor’ z najdziwaczniejszymi postami z Nextdoora. Można się posikać!

Mr. Chilly – apka do sprawdzania bieżącej pogody w różnych dzielnicach San Francisco – a jak wiemy z innych wpisów (np. tutaj), w San Francisco pogoda może być inna w różnych częściach miasta.

Yelp – apka dinozaur do poznawania i wydawania opinii o lokalach i usługach. Jest na niej niemalże każdy biznes kierowany do konsumentów. Kontrowersyjna jest zaś nieraz autentyczność i ilość opinii, choć z kolei sam Yelp twierdzi, że świetnie sobie radzi ze sztucznymi aktywnościami. Ja jednak polecam podchodzić do Yelpa z pewną ostrożnością, choć lepszej alternatywy od reviewsów na Google na razie nie ma.

Expedia – znana i (nie)lubiana przez wszystkich. Po kilku latach stwierdzam, że Expedia jest lepsza od Booking ze względu na obsługę klienta. Raz zgłosiłam skargę, że był karaluch w łazience i że nie będę dłużej spała w danym motelu (4 noce w San Diego). Dostałam zwrot za wszystkie noce, a tego samego dnia zarezerwowałam hotel na wypasie przez Hotels Tonight za mniej niż wydałabym w tym motelu.

To tyle z aplikacji, których aktualnie używamy regularnie. A Ty co dorzucił(a)byś do tej listy???


Pssst! Jesteś ciekaw/a, jak żyje się w Stanach i jakie tutaj panują niuanse? Chcesz poznać nie tylko mój punkt widzenia, ale i Kuby??? No przecież! To zapraszam Cię do słuchania podcastu Ja&On!

Zajrzyj też na moje Insta, gdzie znajdziesz nie tylko jakże boskie foteczki prosto z USA, ale i – albo przede wszystkim – dużo insightów w moich Insta Stories!

Jeśli interesują Cię amerykańskie niuanse i planujesz pierwszą podróż do USA lub nawet przeprowadzkę, zapraszm Cię do pobrania mojego e-booka Tajniki Ameryki, w którym znajdziesz zbiór złotych porad o tym, jak stawiać pierwsze kroki w USA!

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś/łaś to dołącz także do naszej super aktywnej i prężnej grupy Tajniki Ameryki na Facebooku!