O powyższym nagraniu wspominam pod koniec wpisu, tymczasem zaczynając od początku…
Porządkując materiały z ostatniego miesiąca trafiłam na zdjęcia, które zrobiłam przejeżdżając przez Williams – niezwykle klimatyczną miejscowość w pobliżu Wielkiego Kanionu, w której zatrzymaliśmy się na chwilę w czasie naszej styczniowej wycieczki.
Williams to takie ukryte miasto w Arizonie leżące pomiędzy Kingman i Flagstaff, przez które prowadzi oryginalna trasa Route 66. Dziś Williams jest omijane przez międzystanową autostradę – Interstate 40. Dlatego by tam trafić, trzeba specjalnie zjechać z trasy i podążyć kawałkiem Route 66, czyli Drogi Matki.
Ponieważ mamy wielki sentyment do Route 66, staramy się zawsze zatrzymywać i zwiedzać odkryte lub jeszcze nieodkryte odcinki tej legendarnej drogi. Akurat w Williams byliśmy pierwszy raz podczas nagrywania teledysku w 2012r, więc tym razem był to bardzo przyjemny powrót do przeszłości. Szczególnie zapadł nam w pamięci WORLD FAMOUS SULTANA BAR, w którym w czasie nagrywania klipu, w dzień ok południa, siedziało przy barze dwóch prawdziwych kowbojów i popijali trunki ;) Puszczaliśmy wtedy depeszów z grającej szafy i nagrywaliśmy parę ujęć. Finalnie w klipie pojawił się szyld i krótki zarys sylwetki jednego z panów (od 2:52). Fajnie było znów się tam pojawić na chwilę!
Przy okazji odkopałam nagranie z radia Eska Rock z rozmowy, którą poprowadziła z nami Ania Nowaczyk (pozdrawiamy!) na temat produkcji klipu. Nagranie było na żywo więc towarzyszył nam lekki stres, ale cóż, jakoś dobrnęliśmy do końca! Tych zainteresowanych szczegółami nt. produkcji klipu zapraszam do odsłuchania.
Poniżej dla przypomnienia nasz teledysk.
A tutaj odsyłam do moich wcześniejszych postów nt. Route 66:
Route 66 – Powrót do Przeszłości
Route 66 – Teledysk
Nasz Teledysk w Trakcie Występu w San Jose
Zostaw odpowiedź