Ostatnio bardziej niż zwykle angażuję się w tematy związane z kobietami w biznesie. W Dolinie popularne są spotkania organizowane przez Women 2.0 – organizację, która promuje działalności kobiet. Women 2.0 działa już od kilku lat i z powodzeniem rozrosła się na cały świat. Aktualnie spotkania odbywają się raz w miesiącu w 8 miastach w USA i kilku miastach poza Ameryką.

Swoją organizację pod nazwą „The Expat Woman”ponad rok temu założyła także Nyna Caputi. Promuje kobiety, które przyleciały do USA i chcą się integrować. Nyna jest także filmowcem, wraz z mężem zrobiła dokument pt. „Petals in the Dust”, który przedstawia prawdę dotyczącą okrutnego losu kobiet w Indiach. Produkcję finansowali z własnych środków, stąd zdjęcia do filmu były realizowane przez 7 lat. Teraz w czerwcu film ma swoją premierę na San Francisco Film Festival.

Zarówno na spotkania Women 2.0 jak i The Expat Woman przychodzą nie tylko kobiety ale i mężczyźni. Wszystkie spotkania odbywają się w fajnych miejscach, zwykle centrach miast, czasem pod gołym niebem, na przykład na dziedzińcach budynków. Zawsze z tematem przewodnim i panelistami, którzy dzielą się wiedzą i doświadczeniami. Wejściówki kosztują ok $10,00 a na miejscu można spodziewać się przekąsek, napojów i wina.

Właśnie z organizacji The Expat Women w lutym odezwała się do mnie Nyna po jednym z wywiadów na temat Spray. Zachęciła do udziału w jej wydarzeniach i w mgnieniu oka poznałam całą rzeszę kobiet i mężczyzn, którzy mieszkają w Bay Area, robią ciekawe rzeczy i promują się nawzajem.

Ostatnio byłam na premierze książki „2 years, 4 months, 2 hours” autorstwa Chiary B. Townley. Wspaniała dziewczyna, skromna i pomocna, z pochodzenia Włoszka. Przeżyła niesamowitą historię, która przeplatała miłość i podróże, przeciwności losu i wytrwałość. Synopsis brzmi tak:

„2 years 4 months 2 hours is a memoir of love and travel. Chiara meets Tyler in London while she’s working in a hotel. For her it’s love at first sight. She is from Italy and he is American. There is no time for dating because he’s leaving for a trip to South America then back to the US. What happens next is the journey of a woman that follows her heart against all odds. This true story will push you to fight more for your dreams. And if you gave up on your dreams maybe you will think about getting them back.”

women_in_silicon_valley

Książkę napisała w 3 miesiące, poprosiła koleżankę amerykankę o korektę i całość wydała przez Amazon, gdzie dostaje prowizję za każdy zakup. Rewelacja! Swoje doświadczenia nt. tego, jak zorganizować kameralną premierę książki opisała tutaj.

Również dzięki Nynie dostałam zaproszenie na zamknięty event organizowany przez jeden z największych banków w USA – Chase, który odbywał się w eleganckim Regency Center w San Francisco. Tytuł – „Women’s Business Symposia”. Pomyślałam sobie – czemu nie!

women_in_silicon_valley-2

women_in_silicon_valley-4

Gościem specjalnym była Lori Greiner – gwiazda Shark Tank, amerykańskiego talent show prezentującego startupy i ich pomysły na biznes przed inwestorami. Lori jest od lat królową QVC – światowego lidera w sprzedaży telemarketingowej i online. Telemarketing w USA to nadal ogromny biznes, ludzie to oglądają i uwielbiają. Lori jest autorką 120 patentów i wprowadziła na rynek 450 produktów. A do tego jest prze-kochana, nie da się jej nie lubić!

Występ Lori opowiadający jej historię dosłownie rozłożył mnie na łopatki. Już dawno mnie tak czyjaś wypowiedź nie zainspirowała, a już na pewno nie myślałam, że na jakimś korporacyjnym evencie będę siedziała ponad godzinę ze szczęką na podłodze i przy owacjach na stojąco rozkleję się jak na babskim filmie. Lori też była wzruszona, naprawdę kobieta ma serce i duszę do biznesu mimo, że jak sama podkreśliła na początku, nie miała ani jednej godziny szkoły biznesowej w życiu.

women_in_silicon_valley-1

Ostatnio wydała książkę „Invent it, Sell it, Bank it!”, w której opisuje swoją karierę i którą Chase ku mojemu zaskoczeniu sprezentował wszystkim uczestnikom. Na koniec Lori dawała autografy i pomimo oficjalnego zakazu, z uśmiechem godziła się na wszystkie zdjęcia.

Od tamtego wieczoru Lori jest moją idolką. I wszystko według niej, tak samo jak ja powtarzam od zawsze, udało się przede wszystkim dzięki chęci i determinacji. Jak na ironię akurat tego samego dnia opublikowałam wpis na LinkedIn na temat „How to take advantage of being a female founder”. Do napisania wpisu zaprosiła mnie Caroline z zespołu LinkedIn i poprosiła o napisanie postu, który będzie komentarzem do ostatniego raportu w The Wall Street Journal w którym podaje się, że w 2014 roku znacznie spadł odsetek kobiet, które zakładały swoje biznesy. Akurat moje jeszcze dość świeże przemyślenia rewelacyjnie pokrywały się z tym, co mówiły panelistki na evencie Chase. Byłam trochę w szoku jak ciekawa jest zbieżność ostatnich wydarzeń.

women_in_silicon_valley-3

Poprzedniego tygodnia odbywał się kolejny event „Pitch2Sharks”, na którym kobiety-founderki w kilka minut prezentowały swoje startupy przed jury inwestorów. Nyna zaprosiła mnie to udziału i zrobienia prezentacji, choć uważałam, że mój świeżutki pomysł jest jeszcze za młody (tak, mam nowy projekt, o którym jeszcze nie mówię zbyt głośno ale niedługo na pewno go przedstawię!). W wydarzeniu brało udział ok 120 osób, jest to świetna idea a całość była doskonale zorganizowana w Wix Lounge w San Francisco. Po prezentacji nawiązałam kilka bardzo ciekawych kontaktów, z którymi mam spotkania w najbliższym tygodniu i do których muszę się solidnie przygotować, stąd moje zasoby czasowe totalnie się kurczą!

women_in_silicon_valley-10

women_in_silicon_valley-11

W międzyczasie spotkałam się także z Jackie Rose – stylistką modową, którą poznałam 2,5 roku temu zatrudniając ją do jednej z sesji zdjęciowych dla naszego ówczesnego klienta. Planuję zaangażować Jackie do nowej współpracy. Każde spotkanie z nią jest jak przeniesienie się do innego świata – jest bardzo dziewczęca, pozytywna i zakręcona. Pochodzi z Santa Barbary – jednego z najbardziej rajskich miejsc w Kalifornii, przez kilka lat mieszkała w San Francisco i od jakiegoś czasu mieszka znów w LA. Jackie od 10 lat przyjaźni się z Birttany Furlan, razem wynajmowały mieszkanie w liceum. W międczyczasie Birttany stała się królową Vine, od wczesnego istnienia apki nagrywa 6-sekundowe komediowe filmiki, które zdobyły niebywałą popularność. Birttany ma 9 milionów (!) followerów na Vine (numer 1 wśród kobiet) i 1,2mln na Instagram. Jackie często występuje w filmikach Brittany, obie idealnie pasują do siebie.
A mi udało się zachwycić ją swoim pomysłem i za chwilę zaczynamy działać! Jutro, wykorzystując jej pobyt w San Fran planujemy sesję foto z jej stylizacjami. Yay!

silicon_valley_girls-11

Podobne Posty

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.